Dywan to przedmiot, który towarzyszy nam od czasów gdy człowiek opuścił jaskinię. Pierwsze ludy koczownicze plotły maty, później były to już dywany jakie znamy w obecnej formie, które służyły im za okrycia szałasów, namiotów ale też były łóżkiem, siedziskiem i kołdrą. Przez wieki dywany uzbierały sobie sporą rzeszę miłośników ale też i wrogów.
Przyznać trzeba, że do wzrostu tych drugich przyczyniły się także zmiany cywilizacyjne, wygoda życia stawiająca na sterylny minimalizm, zanieczyszczenie powietrza a wraz z nim szeroko rozprzestrzeniający się kurz i żyjące w nim roztocza będące przyczyną coraz częstszych alergii.
1. Dywan to największy zbieracz kurzu.
Dywan zbiera kurz, nie da się tego ukryć. Jednak największym zbieraczem kurzu są w naszych domach wszelkie sprzęty elektroniczne. To właśnie one a nie dywany gromadzą na swej powierzchni najwięcej kurzu. Są to urządzenia wydzielające ładunki elektryczne, a te jako takie przyciągają do siebie kurz niczym magnes metal.
Przeciwnik dywanów powie, że telewizor, czy komputer można szybko wytrzeć i kurz zniknie. No cóż, dywan także łatwo jest odkurzyć i nie zabiera to wcale więcej czasu niż zmycie naczyń po obiedzie i trwa znacznie krócej niż wysprzątanie łazienki.
2. W dywanie żyje najwięcej roztoczy.
To często powtarzany mit. Najwięcej roztoczy żyje w naszych łóżkach, czyli tam gdzie ich absolutnie być nie powinno. To w łóżku zostawiamy najwięcej pożywki dla tych paskudnych pajęczaków i to tam natkniemy się na miliardowe ich metropolie.
Więcej niż w dywanie, roztoczy znajdziemy także w kanapie i ulubionym fotelu. I dywan pod względem utrzymania czystości nad każdym z tych przedmiotów ma ogromną przewagę – dużo prościej go odkurzyć i wyprać niż same fotele czy kanapy, do których wnętrza nie jesteśmy w stanie dotrzeć.
3. Dywan powoduje alergię.
To również mit, gdyż dywan sam w sobie nie jest alergenem. Chyba, że to dywan wełniany a osoba go użytkująca uczulona jest na wełnę. Ale alergie tego typu są bardzo rzadko spotykane. Dywan syntetyczny nie jest w stanie wywołać alergii gdyż syntetyki nie uczulają. Przyczyną objawów alergicznych może być kurz osiadający w runie dywanu oraz przenoszące się wraz z nim roztocza. Sposobem na pozbycie się z dywanu kurzu jest częste odkurzanie i trzepanie dywanu przynajmniej raz w miesiącu.
Zgodnie z najnowszymi badaniami niemieckich naukowców, dywany są pomocne w zmniejszeniu objawów alergicznych właśnie dlatego, że kurz, który osiadający w ich runie nie wzbija się w powietrze z taką siłą jak ten poruszony na gołej podłodze. Udowodniono także, że w pomieszczeniach bez dywanów znajdziemy w powietrzu znacznie więcej kurzu i zanieczyszczeń niż w tych z dywanami.
4. Dywany tradycyjne są niemodne.
Taki twór jak „modny dywan” właściwie nie istnieje gdyż dywan zawsze jest modny o ile tylko dopasujemy go do aranżacji wnętrza. Tym bardziej jest to mit, że klasyka nigdy nie wychodzi z mody. Upodobania i style wnętrzarskie zmieniają się wraz z epokami a dywany tradycyjne jak trwały tak nadal trzymają swój szyk i każde gustowne wnętrze o klasycznym wymiarze ozdobione jest dywanem.
5. Dywany są niemodne.
Dywany były, są i długo jeszcze będą modne. Nie dość tego, wracają nawet do wnętrz na wskroś nowoczesnych, nawet tych minimalistach. Wiele nowoczesnych aranżacji nawiązuje swoją stylistyką do przeszłości – a takie wnętrza bez kobierca się nie obejdą.
